Formularz kontaktowy

 

016. Będzie piekło baby


Seks, pieniądze i używki? To może na dzisiejszy wieczór Sabina z bedziepieklobaby.blogspot.com? :)

Wschodzące Gwiazdy: Dlaczego zaczęłaś prowadzić bloga?

Sabina: Blog powstał z czystego przypadku. Na początku miał inną "formę". Dopiero potem dojrzałam do pisania prawdziwych tekstów. Pomyślałam, że coś z tego będzie. Traktuję to jako moją osobistą przestrzeń w internecie i śmiało mogę powiedzieć "Ja tu rządzę". 

WG: Jaki jest Twój stosunek do blogosfery? 
S: Podchodzę do tego z dystansem. Jestem przekonana, że to co jest teraz nie zmierza w dobrym kierunku. Myślę, że założenie bloga jest za łatwe, żeby miało sens. Blogów jest po prostu za dużo, a jeśli są to głównie te bez pomysłu.

WG: Co Cię inspiruje do pisania postów? 
S: Inspiracja? Nie. To raczej codzienność mnie do tego zmusza. Blog- wolne słowo. Bardzo szanuję to, że w blogosferze możesz być kim chcesz. Moje posty są o wszystkim i o niczym. Piszę o tym co jest warte uwagi, albo co w danym momencie mnie nurtuje. 

WG: Napisałaś, że to, co się dzieje w blogoferze w chwili obecnej nie prowadzi do niczego dobrego. Jak wyobrażasz sobie blogosferę za 10-20 lat? 
S: Jeśli wszystko pójdzie w tym lepszym kierunku to spodziewam się platformy blogowej dla konkretnych blogerów. Mówiąc konkretnych mam na myśli osób, które blogowaniem chcą zajmować się na poważnie. Dla ludzi sukcesu i dążących do niego. Duża platforma, w której to sami blogerzy będą najważniejsi. Myślę, że to ma jakąś przyszłość. Jeśli jednak nic się nie zmieni blog stanie się gatunkiem wymarłym i zostanie zastąpiony czymś innym. Nic nie trwa wiecznie, a to co się dzieje teraz nie ma prawa przetrwać. 

WG: A co myślisz o blogerach, którzy nastawiają się przede wszystkim na zysk z prowadzenia bloga? Nie uważasz, że jeśli będzie pojawiało się coraz więcej takich blogów to blogosfera też upadnie?
S: Myślę, że każdy chciałby coś na tym zarobić, jednak nie każdy może. Aby zacząć zarabiać konkretne pieniądze trzeba się przyłożyć do blogowania. Chęć zysku napędza tę całą maszynę i motywuje do działania co jest dla mnie plusem, bo nie siedzisz na dupie i nie czekasz aż sława i pieniądze same przyjdą. Nie przeszkadza mi założenie, że ktoś z góry mówi "Tak, chcę zarabiać na blogu". Nie podoba mi się tylko to, że blogerzy przerzucają tor swojego bloga na pieniądze. Mam na myśli tutaj sytuacje typu "Napiszę post za jeansy".  

WG: Zauważyłaś na swoim blogu zjawisko, które jest określane jako "hejtowanie"? Jak myślisz, skąd się to bierze? Co napędza hejterów? 
S: Na moim blogu rzadko spotykam się z hejterami. Nie przeszkadzają mi. Gdyby byli to nawet nie miałabym czasu na moderowanie komentarzy. Uważam, że każdy ma prawo skrytykować mój tekst i sama oczekują od moich czytelników większej aktywności. Większość społeczeństwa to idioci, a hejterzy utwierdzają mnie w fakcie, że też tchórze. Hejterzy to zazwyczaj głupie, zakompleksione osóbki, nie mające co robić, a więc wolą mieszać w życiu innym. Spotkałam się też z twierdzeniem "Kozak w necie, pizda w świecie". Ostatnie zdanie mówi samo za siebie. 

WG: Nie odebrałaś takiego wrażenia, że w Internecie ta głupota się bardziej rozprzestrzenia? Jakie - według Ciebie - ma wady Internet? 
S: Internet sam w sobie nie jest głupi. To głupcy korzystają z niego. To co dzieje się złego w sieci to nie wada internetu tylko brak umiejętności mądrego korzystania z niego.

WG: Więc co trzeba brać pod uwagę korzystając z Internetu? Da się to jakoś zmienić (w teorii lub w praktyce)?
S: Mieć oczy szeroko otwarte. Jedno przeoczenie i można wpakować się w niezłe gówno. Dlatego polecam czytanie regulaminów stron internetowych. 

WG: I dotarłyśmy do końca: czujesz się jak Wschodząca Gwiazda? 
S: Nie lubię tego określenia i nie. Do rangi gwiazdy brakuje mi dużo i jeszcze więcej. A ja na koniec chciałam tylko powiedzieć, że bardzo dziękuje za możliwość wzięcia udziału w tym projekcie, bo to mój już ostatni w blogosferze. Kończę przygodę. Pozdrawiam.

WG: A jakbym zapytała dlaczego zdecydowałaś się na zakończenie przygody z blogowaniem to byś odpowiedziała?

S: Nie powiem, że blogosfera mnie przerosła, bo tak nie jest. Brakuje mi determinacji, a przede wszystkim czasu. Jeśli piszesz raz na jakiś czas to takie odstępy czasu zabijają bloga. Ja nie chcę oszukiwać moich czytelników, mówiąc, że coś napiszę a tak naprawdę tego nie zrobię. Poza tym prowadzę od 2 tygodni prowadzę mini bloga, z którego czerpię przyjemność. "Seks, pieniądze i używki" nigdy nie umarł i mam nadzieję, ze kiedyś powróci. Może kiedy będę gotowa całkowicie zaangażować się w to. 


***
Przypominam, że każdy może wziąć udział w projekcie i poczuć się w roli "gwiazdy". Wystarczy poczytać o tym jak to działa i zapoznać się z regulaminem

Total comment

Author

Wschodzące G.

0   komentarze

Wszystkie komentarze są na bieżąco moderowane.

Cancel Reply